Ferie zimowe - Imielno 2017

   W tegoroczne ferie zimowe, zostały zorganizowane z inicjatywy mam z Imielna po raz pierwszy - warsztaty dla dzieci. Zajęcia odbyły się w naszej imieleńskiej świetlicy. Cały tydzień sala świetlicy brzmiała śmiechem, wrzawą, dziecięcą pasją, energią i zaangażowaniem, ale też wytężoną pracą i mega kreatywnością. Dzieci w pierwszym dniu próbowały smaków - owoców, tych naszych polskich ale też i egzotycznych, wąchały i rozpoznawały przyprawy oraz gotowały herbatkę na przeziębienie i niepowodzenia, a po uczcie smaków, wybrały się z przewodnikiem Maciejem na wycieczkę oglądać las pod kołderką śniegu. W drugim dniu odbyły się prace malarskie - niełatwą jak się okazało techniką - solą. Z dużym zaangażowaniem i wytrwałością, dzieci najpierw barwiły sól przy użyciu kredy a następnie malowały motyle, samoloty, traktory, wywrotki, mandale. Efekty malarskie tej wytężonej pracy zostały wywieszone w świetlicy. Trzeciego dnia celem dzieci było zamienienie świetlicy w kino - przygotowanie akcesoriów kinowych: tytki na popcorn, okulary, bilety, miejscówki z poduchami i maskotkami na kocach, przygotowanie prowiantu: obieranie mandarynek, jabłek, przygotowanie popcornu, picia. Po tak wytężonej pracy w końcu można było skosztować tych smakowitości i odpocząć na ogromnym kocowym legowisku przy lecącym filmie w tle. Czwartego dnia, świetlica zamieniła się we włoską pizzerię. Najpierw dzieci poznały kilka szczegółów związanych z Włochami - kilka włoskich zwrotów takich jak dzień dobry, dziękuję, proszę bardzo oraz poznały też włoską flagę. Następnie każde własnoręcznie przystąpiło do gniecenia ciasta, czekania aż wyrośnie, rozciągania ciasta, krojenia składników, ozdabiania pizzy. Każdy z wielkim zapałem, ogromną radością i niecierpliwością czekał na spróbowanie swojego dzieła. Te były przepyszne, a efektów nie powstydziłaby się żadna pizzeria. Ostatniego dnia dzieci uruchomiły swoja wyobraźnię i wykorzystując całą masę przeróżnych materiałów: kolorowe papiery, wstążki, resztki materiałów, kartony i inne ozdoby - przygotowały stroje na wieczorny bal = prawdziwi projektanci. Korony, maski, peleryny, spódnice, tarcze, miecze, zbroje rycerskie - wszystko to wyszło spod rąk małych artystów. Niesamowitym było oglądać to zaangażowanie i oddanie każdemu szczegółowi, który znalazł się na przygotowywanym stroju. Na zakończenie tak intensywnego tygodnia odbył się bal. Księżniczki i rycerze przybyli bawić się, wygłupiać, tańczyć, mieliśmy nawet pokaz Gangnam Style, rozstrzygnęliśmy tez konkurs zakrętkowy. Dzięki dzieciom uzbieraliśmy dwa duże worki nakrętek dla Tymonka. A na koniec skosztowaliśmy ostatni raz wspólnie w te ferie, przepysznej pizzy cioci Julii. Wszyscy pożegnaliśmy się z poczuciem, że to był fantastyczny czas dla dzieci oraz zadowoleniem że udało się nam wspólnie zrealizować taki efekt.

Katarzyna Machyńska

Zapraszamy na drugą relację TUTAJ , a poniżej na fotografie autorstwa mam - organizatorek, jak i krótki film.