Bal Harrego Pottera
Co za bal - realia świata Harrego Pottera były wręcz namacalne. Była chatka Hagrida, słynny peron na którym młodzi czarodzieje przechodzili przez ścianę i wiele innych atrakcji. Doskonale przygotowana świetlica to tylko jeden z atutów. Czarodziejskie stroje przygotowane na bal to element, który u niektórych uczestników poziomem nie odbiegał od przebierańców z poznańskich targów PGA. Czarownice na klasycznych, ręcznie robionych miotłach, kapelusze, makijaż i wszystko inne nadające temu wydarzeniu szczególnych walorów. Wspomniałem o mnóstwie pajęczyn na świetlicy? Świeczkach? Takich detali nie brakowało, no może poza obecnością ducha Jęczącej Marty w łazience i (na szczęście) nie odwiedził nas ten, którego imienia się nie wymawia... Można jeszcze było tylko oczekiwać utworzenia drużyny do gry w quidditch, ale kto wie czy by nie trzeba było wzywać straży pożarnej do ściągania czarowników z pobliskiej, świetlicowej lipy, a tym samym nasz BHP (Bal Harrego Pottera) miałby niewiele wspólnego z przepisami o tym samym skrócie. Cieszmy się z podwójnego sukcesu tego wydarzenia - doskonała, wieloosobowa organizacja, oraz realizacja, a w tym wiele godzin tworzenia rekwizytów. Niestety nie było dane mi zakosztować tej wybornej zabawy, więc poniżej relacja różowej czarownicy, która przejęła rolę Dumbledore'a, wprowadzając dzieci w świat magii.
Przemysław Grzeczka
To był wyjątkowo magiczny dzień. Chwilę po zmroku, świetlica w Imielnie zapełniała się niezliczoną ilością magików, czarodziejów, wróżek i czarnoksiężników, gdyż rozpoczął się wielki Bal Harrego Pottera.
Znamienici goście dopisali tryskając humorem, niespożytą magiczną energią i wraz z Wróżkami Staruszkami wyruszyliśmy z peronu 9 i 3/4 w podróż do Hogwartu.
Rozpoczęła się magiczna, pełna przygód i atrakcji zabawa, którą czarodzieje uświetnili tańcem nad kotłem z magicznym wywarem, by po kolei przemierzać tajemnicze niespodzianki owego wieczoru.
Wróżki Staruszki dzielnie się starały, aby zapełnić stoły magicznymi wywarami i pastylkami wszystkich smaków, gusta kulinarne z pewnością zaspokoiły niejednego czarodzieja.
Jedną z atrakcji była obecność Wróżki Dobrych Myśli, która zapewniała naszych czarodziei o wspaniałej przyszłości jaka ich czeka. Wróżka Muzyczna zadbała o oprawę wspaniałych melodii, dzięki którym wszyscy bawili się doskonale.
Natomiast Wróżka Fotograficzna uwieczniała naszych gości podczas zabawy na ściance FOTO, aby wspomnienia pozostały z nami na zawsze.
Pasowanie na czarodzieja, łapanie gwiazd, taniec rozplątaniec, taniec zamrażaniec, latające pączki, wosk z przyszłością, latanie na miotle to atrakcje jakie zapewniła nam Wróżka Prowadniczka.
Magiczny wieczór zakończyliśmy pląsaniem z Wróżkami Staruszkami i udaniem się do pociągu, który powoli zmierzał na dworzec 9 i 3/4 by odprowadzić wszystkich na parking mioteł.
Wszystkim naszym drogim magom, wróżkom i czarnoksiężnikom dziękujemy za wspaniały wieczór i udaną zabawę, a Wróżkom Staruszkom za przygotowania dekoracji, magicznych trunków, muzyki i mocy niespodzianek, dziękujemy również za wsparcie nadwornego czarodzieja Imielna, który wsparł naszą zabawę i przytwierdził wieszaki na magiczne peleryny!
DO ZOBACZENIA ZA ROK!!!
Agata Gilewicz